piątek, 21 września 2012

Dieta dobra dla wzroku

Obecny styl życia nie rozpieszcza naszych oczu, które narażone są na szereg niekorzystnych czynników takich jak: kurz, zanieczyszczenie powietrza, promieniowanie ultrafioletowe czy długie  spędzanie czasu przed monitorem komputera. 

Kluczem do utrzymania dobrej kondycji naszego wzroku jest przede wszystkim odpowiednie odżywienie oraz dbanie o  ich odpoczynek. Warto o to zadbać w każdym wieku, gdyż niewątpliwie jest to jeden z najważniejszych zmysłów poznawania otaczającego nas świata.

Oto najważniejsze wskazówki jak dbać o dobry wzrok z dietetycznego punktu widzenia:

Należy pamiętać o witaminach. Pełnią funkcje regulatorowe, anty-zapalne oraz wzmacniające naszą odporność. Kluczową rolę w prawidłowym funkcjonowaniu wzroku pełnią:
  •  Witamina A – silny antyoksydant, który niszczy wolne rodniki, odpowiadające za uszkodzenie wzroku. Sama witamina A ma istotne znaczenie dla funkcjonowania receptorów siatkówki odpowiedzialnych za odbieranie bodźców świetlnych. B-karoten, naturalna prowitamina będąca przekształcana w naszym organizmie w witaminę A, znajduje się w zielonych, czerwonych oraz żółtych warzywach i owocach. Witaminę A pochodzenia zwierzęcego znajdziemy w jajach, mleku oraz serach żółtych.
  • Witamina C – witamina biorąca udział w utrzymaniu trwałości  naczyń krwionośnych, ze względu udział w syntezie kolagenu. Jest witaminą bardzo nie trwałą dlatego też trzeba pamiętać o odpowiedniej jej ilości w diecie. Witaminę C znajdziemy w warzywach i owocach (szczególnie w  natce pietruszki, papryce, cytrusach, kapuście.
  • Witamina E – bez tej witaminy, nasz wzrok ulega pogorszeniu. Silny przeciwutleniacz, działa ochronnie na wzrok. Witaminę tę można znaleźć głównie w olejach roślinnych oraz nasionach oleistych np. słoneczniku.
  •   Warzywa, jaja, ryby, orzechy, produkty zbożowe pełnoziarniste, dostarczają nam niezbędnych składników mineralnych, głównie cynku, selenu. Odpowiednio zbilansowana dieta dostarcza owych składników oraz witamin rozpuszczalnych w wodzie, (witaminy z grupy B), które odpowiadają za niwelowanie zmęczenia wzroku, przekrwienia spojówki oraz działają antyzapalnie.
  • Substancje bioaktywne czyli bioflawonoidy naturalne barwniki roślin, które wykazują działanie podobne do witamin. Znaczenie w ochronie i profilaktyce pogorszenia wzroku wykazują głównie antocyjany – barwniki występujące w czerwonych, fioletowych i granatowych owocach i warzywach. Spożywanie zwiększonej ilości np. jagód czy czarnych porzeczek zaleca się przede wszystkim osobom, które w znaczny sposób narażone są na ekspozycje na niekorzystne czynniki, gdyż barwniki te prócz działania antyoksydacyjnego mają doskonałą zdolność do regeneracji rodopsyny (dzięki rodopsynie widzimy o zmroku). Żółty barwnik występujący w roślinach np. w dyni to luteina, odgrywa rolę w zapobieganiu wadom wzroku, chroni przed szkodliwym działaniem promieniowania ultrafioletowego.
Oto kilka moich propozycji posiłków, które mogą dobrze wpłynąć na kondycje wzroku:

  1. Koktajl truskawkowy z migdałami
  2. Serek wiejski z pestkami dyni oraz czerwonymi warzywami – lekka kolacja
  3. Owsianka z nasionami słonecznika i pomarańczą – energetyczne śniadanie
  4. Chłodnik jagodowy z migdałami – idealny na ciepłe popołudnia
  5. Zupa krem z dyni – pomarańczowy obiad pełen witamin.

środa, 19 września 2012

Pikantne pomidory z cebulką i fetą podane na grzance z chleba lnianego


Dobra propozycja na rozgrzewające 2 śniadanie lub lekką pikantną kolacje:

Skład na 1 kanapkę

Składniki:

1 kromka chleba (użyłam lnianego),
100g pomidora,
20g cebuli,
papryka chilli w proszku 
Suszona bazylia lub świeża, 
5g fety



Przygotowanie: Cebulę kroimy wg uznania, pomidory w kostkę. Warzywa wykładamy na patelnie i krótko dusimy z odrobinką wody, aby się nie przypaliło. Po kilku minutach pomidory zmiękną, wówczas doprawimy do smaku ziołami, użyłam bazylii oraz chilli. Między czasie kromkę pieczywa wkładamy do tostera. Gdy pieczywo będzie już chrupkie, nakładamy przyprawione pomidory, na wierzch kruszymy fetę.

Gotowe! Smacznego!

Wartości odżywcze:

Energia: 110 kcal, która pochodzi w procentach z: 

Błonnik: 3,4g

niedziela, 16 września 2012

Wysiłek fizyczny – niezbędny element odchudzania


Każdy odchudzający się przebrnął przez morze artykułów dotyczących diety i ćwiczeń, dlatego w tym artykule skupię się na konkretnych zaleceniach, które pomogą Ci schudnąć. Oto kilka podpowiedzi, które pomogą Ci właściwie wybrać aktywność ruchową.



1. Jaki rodzaj wysiłku wzmaga spalanie tkanki tłuszczowej?

Jest wiele teorii dotyczących wysiłku najlepiej wpływającego na spalanie tkanki tłuszczowej. Na pewno musi być to wysiłek tlenowy –  w rzeczywistości oznacza to, iż podczas wysiłku nie przekracza się od 50 do 85% tętna maksymalnego (tętno maksymalne -220-wiek), np. jeśli masz 35 lat to wysiłek tlenowy będzie na poziomie 95 do 160 uderzeń na minutę. Z doświadczenia wiem, że wysiłki utrzymujące się na poziomie 140 do 160 prawie zawsze są trafione. Typowymi sportami w których łatwo uzyskać wysiłek na tym poziomie są: bieganie (o średniej intensywności), pływanie, Nordic walking,  taniec. Osobom ćwiczącym już od pewnego czasu polecam trening interwałowy, w którym następuje zwiększenie intensywności co 2, 3 minuty. W wysiłek  na poziomie 65% tętna maksymalnego wplatamy elementy na poziomie 95-100%. W przypadku naszej 35-ciolatki będzie to wysiłek na poziomie 120 uderzeń na minutę z interwałami trwającymi ok. 30 sek. z tętnem ok. 185 uderzeń na minutę. Najłatwiej wysiłek taki wykonywać ze stałym pomiarem tętna w aktywnościach takich jak bieg czy jazda na rowerze. Osobom ćwiczącym regularnie polecam sporty takie jak tenis, squash czy badminton. Podczas ich wykonywania dochodzi do wysiłku beztlenowego, ale długość ich trwania i intensywność powodują przyspieszenie przemian metabolicznych, wywołujące intensywne spalanie tkanki tłuszczowej przez całą dobę.

2. Jak długo i często trzeba ćwiczyć?
Najprościej rzecz ujmując - przynajmniej 3 razy w tygodniu nie krócej niż 30 minut. Nie jest to oczywiście ścisłe, ale z doświadczenia wiem, że osoby stosujące się do tej zasady uzyskują efekty już po niedługim czasie (tj. po miesiącu ćwiczeń). Badania prowadzone podczas treningu tlenowego (patrz wyżej) pokazują, iż przez pierwsze 20 minut wysiłku aerobowego spala się w 80% węglowodany, a w 20% tłuszcz. Od 20 do 40 minuty treningu aerobowego spala się już tylko w 50% węglowodany i w 50% tłuszcz, a powyżej 40 minuty treningu aerobowego spala się w 20% węglowodany, a w 80% tłuszcz. Nie należy się jednak tymi danymi zbyt mocno sugerować, gdyż zmiana treningu na interwałowy automatycznie zmienia wszystkie proporcje podane powyżej. Nawet 20 minutowy interwał daje pobudzenie tkanki tłuszczowej do spalania a jego działanie w zakresie pobudzenia metabolizmu nie kończy się z momentem zakończenia treningu.


3. Jak kształtować sylwetkę?
Oprócz względów zdrowotnych ćwiczenia często mają na celu uzyskanie lepszej figury. Dlatego oprócz wysiłków spalających tłuszcz warto rozejrzeć się za ćwiczeniami wzmacniającymi i rozciągającymi. Jako instruktor Pilates mam oczywiście „spaczony” pogląd, ale według mnie są to jedyne ćwiczenia pomagające ukształtować talię i brzuch bez potrzeby setek bezmyślnych powtórzeń. Sekretem jest napięcie właściwych partii mięśniowych a tego trzeba się nauczyć. Ponadto są to ćwiczenia nie narażające Cię na kontuzje, które mogłyby udaremnić cały wysiłek włożony w trening.

4. Czy ćwiczenia mają wpływ na cellulit?
Wpływają, choć nie ma żadnych badań naukowych mogących dokładnie określić jakie formy ruchu są najodpowiedniejsze (badania są prowadzone przede wszystkim przez koncerny kosmetyczne). Ponieważ cellulit to nie „zwykły tłuszcz” lecz komórki tłuszczowe znajdujące się w tkance łącznej skóry, nie da się go po prostu spalić przez wyczerpujące ćwiczenia fizyczne. Wysiłek tlenowy poprawia ukrwienie skóry natomiast streching wpływa na tkankę łączną. Ćwiczenia wzmacniające poprawiają tzw. tonus mięśniowy, który wpływa na napięcie skóry. Mimo, iż wiele zabiegów „obiecuje” podobne efekty, ćwiczenia maja o wiele większy i długotrwały wpływ na tkanki (o aspekcie finansowym nie wspominając). Wielu specjalistów medycyny estetycznej kwestionuje wpływ aktywności fizycznej na cellulit, ale konia z rzędem temu kto na zdjęciach z np. zawodów lekkoatletycznych znajdzie choć centymetr cellulitu.



Autor: Anna Kuczkowska z Body Balance



środa, 12 września 2012

Dietetyczna jogurtowo-kokosowa panna cotta z malinami

Jogurtowo-kokosowa panna cotta z malinami!
Składniki na 8-10 małych porcji
400ml jogurtu naturalnego,
4 łyżki wiórków kokosowych ok 25g
1 galaretka malinowa lub wiśniowa
250g malin
1 cukier waniliowy
3 łyżeczki żelatyny ok 24g

Przygotowanie:
Galaretkę przygotować zgodnie z przepisem na opakowaniu, zmniejszając ilość wody o pół szklanki. Ostudzić, następnie wlać do foremek mniej więcej do połowy ich objętości. Ułożyć maliny do galaretki i odstawić do stężenia w chłodne miejsce.

Żelatynę wsypać do małej miseczki, dodać 2 łyżki gorącej wody wymieszać i odstawić na 10 minut. W międzyczasie do rondelka wlać jogurt naturalny, dodać cukier, wiórki kokosowe. Miksować, aż cukier się rozpuści a masa stanie się kremowa. Następnie do jogurtu powoli mieszając wlać rozrobioną żelatynę. Uzyskaną masę jogurtową wyłożyć na ostudzoną galaretkę i wstawić do lodówki do stężenia. 


Smacznego!

Energetyczność dla 8-10 porcji to
82,7 -103 kcal

poniedziałek, 10 września 2012

Klopsiki z fetą w sosie marchewkowo-pomidorowym


Składniki na 2-3 porcje:

200g mięso mielone (drobiowe lub mieszane)
60g feta,
60g jajko (1sztuka)
30g bułka grahamka (pół)
100g cebula
150g marchew młoda
30g włoszczyzna w słupkach
400g pomidory w puszce
10g olej rzepakowy
przyprawy, ulubione zioła

Przygotowanie: 
Na tarce o małych oczkach ścieramy marchew i razem z cebulą podsmażamy na oleju, następnie zalewamy bulionem z włoszczyzny i dusimy do momentu, aż marchew trochę zmięknie. Mięso przyprawiamy ulubionymi ziołami, dodajemy rozmoczoną bułkę oraz jajko. Zagniatamy, następnie przygotowaną fetę drobno siekamy i łączymy razem z mięsem. Formujemy małe klopsiki i na rozgrzanej patelni lekko obsmażamy do usyskania rumianego koloru. Gotowe klopsiki dodajemy do cebuli i marchwi, dodajemy pomidory w puszcze i dusimy jeszcze z 10-15 minut. Gotowe! Danie podajemy z makaronem lub z ziemniakami. Smacznego!

Składniki odżywcze: 

Białko - 32,5g
Tłuszcz - 12g
Węglowodany - 26g
Błonnik - 13,8g
Energia - 1 porcja to 318 kcal

środa, 5 września 2012

Nowa ZDROWA woda?!

Dziś zostałam poczęstowała nowym produktem w postaci butelki wody niegazowanej firmy "Hoop" o nazwie "Białowieski zdrój". Co najbardziej mnie zaintrygowało i pewnie nie tylko mnie to smak tej wody. Firma w swoim asortymencie wód, oferuję prócz tradycyjnej wody źródlanej, również wody SMAKOWE tj. o smaku melisy oraz o smaku rumianku. Nie są to wody ziołowe tylko wody o "oryginalnym i niespotykanym smaku".   

Co istotne, jest to kolejna woda smakowa, a raczej trzeba powiedzieć napój, który dostarcza nam zbędnych kalorii. Poniżej skład produktu:

Skład: woda źródlana, syrop glukozowo-fruktozowy, regulator kwasowości: kwas cytrynowy, ekstrakt z melisy (0,1%), aromat, substancja konserwująca: benzoesan sodu. 

Wartość odżywcza: na 100ml
Energia - 19kcal/ 100 ml
węglowodany - 4,5g
w tym cukry - 4,5
białko, tłuszcz, sód, błonnik - <0,1g
Cała energetyczność napoju pochodzi z cukrów prostych. Przy mylnym założeniu, że jest to po prostu woda, wypijając 1,5 litra tego płynu dostarczamy organizmowi: 285 kalorii oraz 67,5g węglowodanów prostych czyli w przybliżeniu 13,5 łyżeczek cukru. 

Należy przy tym wspomnieć o smaku owej wody (melisa, rumianek), a mianowicie cytując: 

"Od wieków uważa się, że te rośliny mają zbawienny wpływ na funkcjonowanie naszego organizmu i stanowią jedne z największych symboli czystej, nieskażonej natury. To idealne połączenie wody i ziół, niesie w sobie pieczołowicie kształtowane przez przyrodę wartości, przywracające wewnętrzną siłę, tak potrzebną do funkcjonowania w coraz szybciej zmieniającym się świecie." 

Po analizie produktu można śmiało stwierdzić, że znacząca zawartość cukru i nikła zawartość ziół zaprzeczają powyższej, jakże lotnej i wysublimowanej reklamie.

Zachęcam do czytania etykiet, jest to dobre źródło wiedzy o produkcie! 
Prawidłowych wyborów! 

Top Blogi Durszlak.pl