Dziś zostałam poczęstowała nowym produktem w postaci butelki wody niegazowanej firmy "Hoop" o nazwie "Białowieski zdrój". Co najbardziej mnie zaintrygowało i pewnie nie tylko mnie to smak tej wody. Firma w swoim asortymencie wód, oferuję prócz tradycyjnej wody źródlanej, również wody SMAKOWE tj. o smaku melisy oraz o smaku rumianku. Nie są to wody ziołowe tylko wody o "oryginalnym i niespotykanym smaku".
Co istotne, jest to kolejna woda smakowa, a raczej trzeba powiedzieć napój, który dostarcza nam zbędnych kalorii. Poniżej skład produktu:
Skład: woda źródlana, syrop glukozowo-fruktozowy, regulator kwasowości: kwas cytrynowy, ekstrakt z melisy (0,1%), aromat, substancja konserwująca: benzoesan sodu.
Wartość odżywcza: na 100ml
Energia - 19kcal/ 100 ml
węglowodany - 4,5g
w tym cukry - 4,5
białko, tłuszcz, sód, błonnik - <0,1g
Cała energetyczność napoju pochodzi z cukrów prostych. Przy mylnym założeniu, że jest to po prostu woda, wypijając 1,5 litra tego płynu dostarczamy organizmowi: 285 kalorii oraz 67,5g węglowodanów prostych czyli w przybliżeniu 13,5 łyżeczek cukru.
Należy przy tym wspomnieć o smaku owej wody (melisa, rumianek), a mianowicie cytując:
"Od wieków uważa się, że te rośliny mają zbawienny wpływ na funkcjonowanie naszego organizmu i stanowią jedne z największych symboli czystej, nieskażonej natury. To idealne połączenie wody i ziół, niesie w sobie pieczołowicie kształtowane przez przyrodę wartości, przywracające wewnętrzną siłę, tak potrzebną do funkcjonowania w coraz szybciej zmieniającym się świecie."
Po analizie produktu można śmiało stwierdzić, że znacząca zawartość cukru i nikła zawartość ziół zaprzeczają powyższej, jakże lotnej i wysublimowanej reklamie.
Zachęcam do czytania etykiet, jest to dobre źródło wiedzy o produkcie!
Prawidłowych wyborów!
Pomijając kwestie zdrowotne, to ta woda/napój w niczym nie przypomina smaku melisy i w dodatku cuchnie pleśnią.
OdpowiedzUsuńświetny blog o zdrowym odżywianiu, ludzie nadal nie mają pojęcia, że od diety i dobrego odżywiania zależy w zasadzie wszystko ...
OdpowiedzUsuń